2020-02-12 23:02:53 Żywiec Super-Nowa 5862
Codziennie razem z synkiem odprowadzamy Julitkę do przedszkola. Codziennie przechodzimy przez te same pasy. Zawsze czekamy, aż samochód całkowicie się zatrzyma i nas przepuści. Nasze bezpieczeństwo jest bowiem najważniejsze. Tak było i tym razem... - mówi Pani Alicja
- Na filmiku jestem ja z dwójką moich malutkich dzieci. Niespełna 3 letnią córeczką Julitką i 1,5 roczym synekiem Aleksanderm. Codziennie razem z synkiem odprowadzamy Julitkę do przedszkola. Codziennie przechodzimy przez te same pasy, które są odpowiednio oznakowane i jak zawsze nie mamy zaufania do żadnego kierowcy. Dlatego zawsze czekamy, aż samochód całkowicie się zatrzyma i nas przepuści. Nasze bezpieczeństwo jest bowiem najważniejsze. Tak było i tym razem... - mówi Pani Alicja
- Nie wiem czy kierowca białego mercedesa się zagapił, czy był nietrzeźwy, czy jest zwykłym piratem drogowym. Wiem tyle, że w ułamku sekundy mógł odebrać naszej trójce życie... i zwyczajnie uciekł z miejsca zdarzenia... Bądźcie ostrożni tak niewiele trzeba by doprowadzić do tragedii. Dziś mój brak zaufania do kierowców uratował nam życie. Dziś Bóg nad nami czuwał... - dodaje pani Alicja
- Na koniec pytanie do Pana kierowcy. Co Pan czuje oglądając ten filmik? Normalny człowiek poczuje złość, zażenowanie, przejdą go ciarki. A teraz Panie kierowco proszę obejrzeć ten film jeszcze raz i wyobrazić sobie, że przez to samo przejście przechodzi Pana córka i dwójka Pana wnucząt. Co Pan teraz czuje??? - pyta pani Alicja
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: zywiec.super-nowa.pl