Antoni Szlagor: Nie jestem zwolennikiem wycinania drzew. Jestem natomiast zwolennikiem kontrolowania ich stanu przez instytucje, na których terenie drzewa rosną. I uważam, że jeżeli drzewo zagraża bezpieczeństwu, w tym wypadku trzeba zadbać o to, by zostało ono tak przycięte by nie stwarzało zagrożenia, albo jeśli nie ma innej możliwości zostało wycięte
- Wiele razy podnosi się temat wycinania drzew. Zawsze wyjaśniamy, że drzewa są wycinane w większości przypadków w sytuacji, gdy ich stan zagraża bezpieczeństwu. Wtedy słyszymy, że i tak nie powinniśmy tego robić. Kiedy Lasy Państwowe wycięły chore topole, wielu oskarżało tę organizację o najgorsze rzeczy. Mówiłem wówczas, że trzeba opinię w tej sprawie zostawić fachowcom, którzy znają się na tej robocie - mowi Antoni Szlagor, Burmistrz Żywca
R E K L A M A
- Dziś stare, spróchniałe drzewo wywróciło się na ulicę Dworcową. Ucierpiały dwie kobiety. Całkowicie zniszczony jest samochód. Na szczęście nie doszło do większej tragedii - dodaje Burmistrz
- Nie jestem zwolennikiem wycinania drzew. Jestem natomiast zwolennikiem kontrolowania ich stanu przez instytucje, na których terenie drzewa rosną. I uważam, że jeżeli drzewo zagraża bezpieczeństwu, w tym wypadku trzeba zadbać o to, by zostało ono tak przycięte by nie stwarzało zagrożenia, albo jeśli nie ma innej możliwości zostało wycięte. Zdrowie i życie ludzkie jest bowiem najważniejsze - informuje Antoni Szlagor
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: zywiec.super-nowa.pl