Burmistrz Antoni Szlagor: Do Prokuratury wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa
Kilka dni temu na stronie Starostwa Powiatowe w Żywcu opublikowana została krótka ankieta o tytule: Ankieta dotycząca budowy spalarni w Żywcu.
- Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom społeczeństwa będącego przeciwko budowie ciepłowni/spalarni w Żywcu i działając konsekwentnie po opublikowaniu apelu przeciwko budowie ciepłowni/spalarni, pod którym podpisali się Radni Powiatu Żywieckiego udostępniamy niniejszą ankietę i prosimy o jej wypełnienie. Jednocześnie informujemy, że ankieta jest anonimowa - czytamy na stronie Starostwa Powiatowego w Żywcu.
Nie trzeba było długo czekać na reakcję ze strony Miasta Żywca. Głos w tej sprawie zabrał Burmistrz Antoni Szlagor:
"W związku z kłamliwymi informacjami dotyczącymi rzekomej budowy spalarni w Żywcu, rozpowszechnianiem niezgodnych z prawdą ulotek oraz umieszczaniem ankiety zawierającej szereg nieprawdziwych informacji i pomówień, informuję, że miasto Żywiec nigdy nie miało, nie ma i nie będzie miało zamiaru budowy spalarni, o czym wielokrotnie mówiłem i pisałem. Spółka Beskid prowadziła działania na temat budowy ciepłowni na paliwo RDF i biomasę.
Podejmowane działania dezinformacyjne są oczywistym skutkiem przegranych przez ich inicjatorów, wyborów samorządowych. A najlepszym na to dowodem jest ostatnie pytanie zadane w ankiecie, które brzmi: „Czy uważasz, że Burmistrz nie rezygnując z budowy spalarni, powinien zostać odwołany?”. Oczywiście jest to nieudolna próba destabilizacji pracy Urzędu Miejskiego i mojej, jako Burmistrza Miasta Żywca. Tym osobom nie chodzi o żadne spalarnie, tylko o odsunięcie od władzy obecnego burmistrza i próbę przejęcia tego stanowiska, w potencjalnych nowych wyborach. Gdyby chodziło o zdrowie mieszkańców, o inwestycje, o rozwój ciepłownictwa, nie padałaby pytania personalne. A tutaj mamy jasne i czytelne odkrycie kart. Znamiennym był też fakt, że działania związane z ulotkami prowadzone były w trakcie kampanii wyborczej do Parlamentu.
Skandalicznym jest dla mnie udostępnienie wspomnianej ankiety przez stronę internetową Starostwa Powiatowego w Żywcu, a sygnowanej przez starostę Andrzeja Kalatę. Pytanie na stronie Starostwa Powiatowego, o to czy należy odwołać burmistrza, jest oburzające.
Zastanawiam się nad reakcją Pana Starosty, gdybym na oficjalnej stronie internetowej miasta Żywca zadał pytanie: „Czy w związku z dramatyczną sytuacją Szpitala Powiatowego w Żywcu i jego rosnącym zadłużeniem, należałoby odwołać Starostę Żywieckiego i Radę Powiatu?”.
Przypominam, że Urząd Miejski i Starostwo Powiatowe są zupełnie odrębnymi jednostkami samorządu terytorialnego, nie będącymi ze sobą w stosunku zwierzchnictwa i podległości.
W związku z nieprawdziwymi informacjami zawartymi czy to w ulotce, czy też w upublicznianej ankiecie, kieruję sprawę na drogę sądową, zarówno w postępowaniu cywilnym, jak i w postępowaniu karnym. Warto zauważyć, że opisane wyżej działania mają charakter niejednorazowy, lecz systemowy i zorganizowany, dlatego też nie mogą pozostać bez reakcji z mojej strony. Jednocześnie deklaruję, że ewentualne uzyskane odszkodowania i nawiązki przekażę na cel charytatywny."
W piątek wieczorem sam Burmistrz opublikował informację, ze w Prokuraturze zostało złożone zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa
Szanowni Państwo. Przez ostatnie tygodnie trwała kampania pomówień i nieprawd, głównie pod moim adresem. Przekręcano moje słowa, przypisywano mi zdania, których nigdy nie wypowiedziałem, fałszywie oskarżano. Na początku tego tygodnia zapowiedziałem, że będę sprawiedliwości dochodził na drodze sądowej. Pierwszym z podjętych przeze mnie kroków jest zawiadomienie Prokuratury Rejonowej w Żywcu o możliwości popełnienia przestępstwa. Niezależne organy Państwa, jakimi są prokuratura i niezawisłe sądy ocenią kto mówił prawdę, a kto kłamał. Ja tej konfrontacji się nie boję.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: zywiec.super-nowa.pl