Szymon Kozubek dziękuje za okazane wsparcie! Modlitwa dodaje skrzydeł
- Szymon ma się dobrze, jest świadomy. Wszystkim Wam dziekuje, że mu pomagacie. Jeżeli chodzi o nogę, nadal jest o nią walka, krew nadal się sączy, więc nie zwalniamy z oddawaniem krwi. Krew jest nadal dla druha, mojego męża i ojca 2 wspaniałych synów potrzebna! Można oddawać w każdym punkcie z dedykacją dla Szymona Kozubka przebywającego na OIOM w Bielsku w szpitalu wojewódzkim. Oczywiście w Rajczy i w Lalikach również będzie taka możliwość. Nie zwalniamy również z modlitwa. Ona dodaje nam skrzydeł - informuje Karolina Kozubek, żona Szymona
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: zywiec.super-nowa.pl