Wczoraj późnym wieczorem dwoje turystów, którzy zgubili szlak i ze zmęczenia nie byli w stanie kontynuować marszu, sprowadzili w sobotę późnym wieczorem z Babiej Góry ratownicy grupy beskidzkiej GOPR
Jedna z osób miała drugi stopień hipotermii. Mniej więcej w tym samym czasie trwała akcja ratownicza akcja w rejonie Baraniej Góry. 18-letni turysta postanowił zejść z Baraniej w stronę Kamesznicy. W pewnym momencie, około godzi 17.40, poczuł, że nie ma sił, nie jest w stanie iść dalej i zdecydował się zadzwonić po pomoc do GOPR-u. Akcja pozytywnie zakończyła się o godzi 22.25. Ratownicy przestrzegają, że na beskidzkich szlakach panują bardzo trudne warunki. Szlaki mogą być częściowo oblodzone, szybko robi się ciemno.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: zywiec.super-nowa.pl