2019-05-17 11:53:16 mat. prasowe 2344
– Jest mi bardzo miło, że Gala Celtic Gladiator odbędzie się w moim rodzinnym mieście, dzięki temu będę mogła się zaprezentować przed własną publicznością – mówi Marta Waliczek, zawodniczka DAAS Berserker's Team, która poznała właśnie swoją przeciwniczkę na czerwcową Galę w Bielsku-Białej.
– Jest mi bardzo miło, że Gala Celtic Gladiator odbędzie się w moim rodzinnym mieście, dzięki temu będę mogła się zaprezentować przed własną publicznością – mówi Marta Waliczek, zawodniczka DAAS Berserker's Team, która poznała właśnie swoją przeciwniczkę na czerwcową Galę w Bielsku-Białej.
Końcem kwietnia bielszczanka Marta Waliczek stoczyła swoją ostatnią walkę. Podczas turnieju „Battle of Volga” w Toliatti w Rosji pokonała jednogłośnie i bezapelacyjnie faworytkę gospodarzy Zairę Dyshekovą, broniąc mistrzowskiego pasa MMA. – Ta walka była dla mnie przede wszystkim sprawdzianem progresu, jaki udało mi się osiągnąć przez ostatnie miesiące. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, iż rywalka była bardzo wymagająca i nie mogłam pozwolić sobie na najmniejszą chwilę nieuwagi. Musiałam pozostać maksymalnie skoncentrowana przez cały pojedynek – mówi bielska fighterka. – Intensywny okres ciężkiej pracy mojej i trenera Damiana Herczyka zaowocował w oktagonie. Na wynik walki złożyły się aspekty zarówno te fizyczne, a więc wypracowane podczas treningów, jak i mentalne, które udało mi się dobrze poukładać w głowie i skupić na walce. Po raz kolejny też nie zawiódł „game plan” i współpraca z narożnikiem. Nareszcie miałam okazję przekonać się, że moja forma i umiejętności rzeczywiście są coraz lepsze – komentuje Waliczek.
W sobotę 29 czerwca br. wraz z liczną grupą zawodników DAAS Berserker's Team Marta Waliczek zaprezentuje się bielskiej publiczności podczas Międzynarodowej Gali Celtic Gladiator. Jej rywalką w hitowo zapowiadającej się walce wieczoru będzie Litwinka Julija Stoliarenko, która większość swoich zawodowych walk zakończyła dotąd zwycięsko. 26-latka, mierząca 170 cm wzrostu, w ostatnim pojedynku nie dała szans Rosjance Natalyi Dyachkovej. Wcześniej stoczyła m.in. zacięty bój z Amerykanką Leah Letson z federacji UFC. – To zawodniczka doświadczona, charakteryzująca się zarówno dobrym parterem, jak i „stójką” – ocenia krótko Waliczek.
Jak zapewnia, motywacji w trakcie przygotowań do pojedynku w Bielsku-Białej jest pod dostatkiem. – Tak naprawdę przygotowania do każdej walki mobilizują mnie maksymalnie. Staram się nie narzucać sobie dodatkowej presji. Robię to, co kocham i czuję, że ewoluuję jako zawodniczka i za każdym razem poszerzam swoje możliwości. To jest mój motor napędowy. Jest mi bardzo miło, że Gala Celtic Gladiator odbędzie się w moim rodzinnym mieście, dzięki temu będę mogła się zaprezentować przed własną publicznością. Jednak nie ukrywam, że tak przed, jak i w trakcie walki będę skoncentrowana na tym, żeby zawalczyć jak najlepiej, niezależnie od miejsca, czy widowni – zaznacza bohaterka nadchodzącej Gali, szybko już w kontekście czerwcowego wydarzenia dodając: – To pierwsza tego typu impreza sportowa w Bielsku-Białej od wielu lat i będzie można spotkać na niej czołowych zawodników MMA. Być częścią takiego wydarzenia warto moim zdaniem choćby po to, aby przekonać się, jak piękny, nieprzewidywalny i emocjonujący jest to sport – komentuje Marta Waliczek.
Przedsprzedaż biletów na Galę Sztuk Walki w Bielsku-Białej trwa pod linkiem: https://www.kupbilet.pl/celticgladiator4
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: zywiec.super-nowa.pl