W czwartek Andrzej Gołota zawitał do żywieckich bokserów
W czwartek, 24 listopada Andrzej Gołota jadąc z Rzeszowa do Warszawy postanowił zatrzymać się i odwiedzić Sekcję Bokserską w Żywcu. To była niespodzianka dla zawodników, którzy o niczym nie wiedzieli.
- To dla nas ogromne przeżycie. Po raz pierwszy w historii Górala mogliśmy gościć na naszej salce gwiazdę boksu – mówi Tomasz Gołuch.
Brak ringu do treningów dla żywieckich bokserów zmartwił Andrzeja Gołotę. Niespodziewany gość spędził blisko godzinę, przyglądając się trenującym zawodnikom, był też czas na autografy i wspólne zdjęcia.
- Wizyta Andrzeja Gołoty na długo zostanie w naszej pamięci – dodał Tomasz Gołuch.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: zywiec.super-nowa.pl