2019-12-21 14:30:32 UG Węgierska Górka 5493
Już żadna impreza folklorystyczna w gminie Węgierska Górka nie będzie taka sama, już nie zabrzmi dźwięk trombity, już nie będzie rozmów o muzyce i beskidzkich halach...
Już żadna impreza folklorystyczna w gminie Węgierska Górka nie będzie taka sama, już nie zabrzmi dźwięk trombity, już nie będzie rozmów o muzyce i beskidzkich halach...
Odszedł Józef Maślanka. Jutro – 22 grudnia - o 13:00 w Żabnicy odbędzie się Jego pogrzeb. Pan Józef pozostawił pustkę w naszych sercach. Każdy kto go znał, wie, że kochał folklor, żył muzyką, pielęgnował nasze tradycje i był autentyczny w tym, co robił. Panie Józefie, będzie nam Pana bardzo brakowało. Rodzinie składamy najszczersze wyrazy współczucia.
Pan Józef Maślanka urodził się 7 marca 1937 r. w Żabnicy, mieszkał w Bytomiu. W jego rodzinie żywe były tradycje artystyczno-muzyczne. Już jako młody chłopak przejawiał uzdolnienia muzyczne oraz zamiłowanie do wykonywania instrumentów muzycznych: fujarek, piszczałek pasterskich i trombit.
Mówił: Tak naprawdę to zauroczenie muzyką góralską zaczęło się na Rysiance, gdzie wypasano owce. Tam wieczorem słyszałem, jak baca Jan Strzałka na Hali Pawlusiej grał na trąbie, a odpowiadał mu pasterz ze Słowacji. Wrażenie było niezwykłe.
Jego pierwszym nauczycielem był ojciec. Uczył się gry na skrzypcach, gajdach oraz innych instrumentach. Posiadał doskonały słuch muzyczny. W latach 60. XX wieku z Władysławem Koniorem i Anielą Bednarz założył zespół regionalny w Żabnicy. W 1966 roku wstąpił do Regionalnego Zespołu Pieśni i Tańca ,,Pilsko” z siedzibą w Żywcu. Grał w kapeli na skrzypcach, dudach i solo na piszczałkach i trombitach w programach obejmujących tradycyjne melodie pasterskie. W kilka lat później rozpoczął pracę w Państwowym Zespole Pieśni i Tańca ,,Śląsk”. Grał w kapeli, występował jako tancerz w tańcach góralskich. Z zespołami brał udział w licznych występach i festiwalach folklorystycznych w Polsce i poza jej granicami. Występował niemal we wszystkich krajach europejskich, a także w krajach Ameryki i Azji. Nigdy nie zapominał o swoich korzeniach – rodzinna Kapela Józefa Maślanki brała udział w dużej ilości przeglądów, zdobywając laury i uznanie publiczności.
Pan Józef był bardzo cenionym budowniczym instrumentów. Już w świetlicy zespołu Pilsko zaczął budować instrumenty. Wykonanie każdego instrumentu traktował indywidualnie. Tradycyjne instrumenty ludowe budował na potrzeby kapel zespołów regionalnych, zespołu „Śląsk”, ale także do zbiorów i kolekcji muzealnych i instytutów muzykologicznych. Jego instrumenty muzyczne znalazły także nabywców u profesjonalnych muzyków orkiestr symfonicznych. Jego specjalnością stały się skrzypce kilku typów a także śląskie gajdy (dudy).
Pan Józef Maślanka był wielokrotnie nagradzany w znaczących konkursach i przeglądach. W 1991 roku został uhonorowany prestiżową Nagrodą im. Oskara Kolberga.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: zywiec.super-nowa.pl