2025-03-08 10:50:27 Materiały promocyjne Polsat 2943
- Moi kochani, to było bardzo dobre, bardzo ambitne, bardzo mi się podoba, z jak wielkim szacunkiem podeszliście do tej tradycyjnej muzyki, do muzyki korzeni, że po prostu nie zmasakrowaliście tej pięknej melodii, wręcz przeciwnie uwypukliliście jej walory. To jest bardzo ważne – przekazał z dużym zaangażowaniem Sebastian Karpiel-Bułecka.
Dwunastą edycję uwielbianego muzycznego formatu oficjalnie uznajemy za rozpoczętą. Maciej Rock przywitał widzów następującymi słowami: - Długo na to czekałem, za długo, ale warto było! Legendarny program powraca.
- Wiele się wydarzyło od ostatniej edycji, to już dziewięć lat, ale jedna rzecz pozostała bez zmian – ludzie nadal kochają śpiewać, grać, komponować i marzą, by stanąć na wielkiej scenie – dodała Patrycja Kazadi.
Przed jurorami zaprezentowało się szesnaście różnorodnych wykonawców, w tym soliści, zespoły i instrumentaliści, zarówno dzieci jak dorośli. Wspólną i jednoczącą ich cechą są bezsprzecznie miłość do muzyki i niejednokrotnie autorskie kompozycje i utwory.
Nowa edycja przyniosła za sobą całkiem nowych, charyzmatycznych jurorów:
Sebastian Karpiel-Bułecka – wokalista, muzyk z góralskim temperamentem, lider zespołu Zakopower, łączący tradycję z nowoczesnością.
Miuosh – ceniony raper i producent muzyczny, kompozytor, autor tekstów, Ślązak.
Natalia Szroeder – utalentowana wokalistka i autorka tekstów, wrażliwa, niezwykle oryginalna Artystka, kaszubska dusza.
Dawid Kwiatkowski – charyzmatyczny wokalista, który wyrastał i dojrzewał na scenie,
a wraz z nim jego muzyka. Tworzy utwory, które od razu stają się radiowymi hitami.
Prowadzący program:
Maciej Rock – dziennikarz i prezenter telewizyjny.
Patricia Kazadi – wszechstronna artystka i gospodyni wielu programów.
Adam Zdrójkowski – aktor młodego pokolenia, uczestnik i prowadzący wielu programów.
PoPieronie & Grupa Śpiewacza Poliana – kapela folkowa z Beskidu Żywieckiego wzbudziła ogromne poruszenie wśród jury swoim skocznym i radosnym wykonaniem utworu ludowego pt. „Jasinek”, co skłoniło Sebastiana Karpiela-Bułeckę do wspólnego muzykowania z zespołem. Muzycy otrzymali 4 razy TAK.
- Moi kochani, to było bardzo dobre, bardzo ambitne, bardzo mi się podoba, z jak wielkim szacunkiem podeszliście do tej tradycyjnej muzyki, do muzyki korzeni, że po prostu nie zmasakrowaliście tej pięknej melodii, wręcz przeciwnie uwypukliliście jej walory. To jest bardzo ważne – przekazał z dużym zaangażowaniem Sebastian Karpiel-Bułecka.
- Ja sobie prawie rękę złamałem, tak stukałem, żeby coś tam złapać, poważnie – powiedział żartobliwie Miuosh w nawiązaniu do niezwykle skomplikowanego metrum utworu.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: zywiec.super-nowa.pl