2019-11-14 13:38:33 Artykuł partnera 1712
Sprzedaż na rynku e-commerce rządzi się swoimi sprawami. Przede wszystkim zaznajomić się trzeba z przebiegiem procesu zakupowego i specyfiką ścieżki sprzedaży on-line. A to oznacza, że działać powinniśmy zgodnie z uporządkowanym w formie lejka sprzedażowego procesem. Wtedy, każdy z etapów sprzedaży, a zatem kontaktu użytkowników lub klientów z marką, będzie można poddawać optymalizacji. Bez względu na to, w jakim momencie, na jakiej platformie i przy użyciu jakich narzędzi się to odbywa.
Specyfiką e-commerce jest jednoczesne realizowanie działań na kliku płaszczyznach i ocenianie ich skuteczności. Sprowadzić je można do trzech prostych kroków:
Kluczowym słowem w sprzedaży internetowej jest konwersja – zarówno w kontekście ilościowym, jak i jakościowym. Może być nią tak sprzedaż, jak pozyskanie leadów, które można wykorzystać na etapie remarketingu. Wiele, wręcz podstawowych błędów, które mają ogromny wpływ na wartość konwersji, wynika z zaniedbania prac optymalizacyjnych. A od nich trzeba zacząć. I pamiętać, że jest to ciągły proces, a nie jednorazowe działanie.
Badania z zakresu UX i optymalizacja e-sklepów pozwalają na jak najpełniejsze wykorzystanie potencjału samej strony i odwiedzającego ją użytkownika. Wysoka użyteczność serwisów doprowadza finalnie do sprzedaży – przekształca zainteresowanego użytkownika w zadowolonego klienta.
Budując czy rozwijając sklep internetowy, warto korzystać z narzędzi, które wspierają wartościową konwersję. A takimi bez wątpienia, szczególnie na polskim rynku, są porównywarki cenowe. To doskonała przestrzeń do promocji swojej oferty sprzedażowej. Zaletą porównywarek cenowych jest model rozliczania prowadzonych działań – płacimy za konkretną akcję podjętą przez użytkownika, czyli na przykład kliknięcie. Dodatkowo, skorzystać można z opcji promowania swojej oferty np. w formie bannerów.
W przypadku wielu e-commerce'owych biznesów bardzo dobrze sprawdza się dywersyfikacja kanałów sprzedaży. Własny sklep internetowy to tylko jeden z nich. W tym obszarze wykorzystać można potencjał zewnętrznych platform. Serwisy aukcyjne – takie jak polskie Allego czy niemiecki Ebay – cieszą się ogromnymi zasięgami i, co ważne, dużym zaufaniem ze strony użytkowników. Warto wiedzieć, że wiele procesów sprzedażowych na tych platformach można usprawnić i zautomatyzować, korzystając z dedykowanych narzędzi (np. Beselink czy TradeWatch).
W tym prostym zestawieniu nie można oczywiście pominąć narzędzi i działań, które jako bezpośredni komunikat docierają do odbiorców. Stosuje się je, by zwiększyć swoją widoczność w sieci, przedstawić produkt jeszcze nieznającym go odbiorcom, zachęcić do zakupu i do powrotu zadowolonych lub niezdecydowanych konsumentów.
W co warto zainwestować? Na pewno powinny to być działania pozycjonujące witrynę. Jeśli nie zamierzamy robić tego na dużą skalę, absolutnym minimum jest podstawowa optymalizacja e-sklepu – zgodna z wytycznymi Google'a. Ważną rolę odgrywają tu wartościowe, zoptymalizowane pod SEO i przydatne dla użytkownika treści.
Kolejna sprawa – reklama w sieci. To przecież dzięki niej dajemy się poznać i znaleźć. Oczywiście najbardziej wymierną w korzyściach może być reklama w Google Ads czy we właściwych mediach społecznościowych. Warto skorzystać z dedykowanych rynkowi e-commerce rozwiązań – również od Google'a. Google Merchant Center umożliwia prezentację produktów już z poziomu wyników wyszukiwania. A to niewątpliwie skraca ścieżkę sprzedaży, ponieważ pozwala zaoferować konkretny produkt na samym jej początku – kiedy jest poszukiwany przez potencjalnego klienta.
I na koniec – nie można zapomnieć o remarketingu. Nasza praca nie kończy się tuż po sprzedaży produktu lub w momencie, kiedy z jakichś przyczyn klient wycofa się z zakupu. Działania remarketingowe, czyli ponowne dotarcie z ofertą do klientów w formie reklamy, są bardzo skuteczne pod względem konwersji. Poza tym są dobrym narzędziem do budowania świadomości marki.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: zywiec.super-nowa.pl